Dylemat więźnia - Ekonomiczna Analiza Prawa PDF

Title Dylemat więźnia - Ekonomiczna Analiza Prawa
Course Prawno-biznesowy
Institution Uniwersytet Marii Curie-Sklodowskiej w Lublinie
Pages 4
File Size 137.6 KB
File Type PDF
Total Downloads 60
Total Views 171

Summary

Dr hab. Anna Kalisz...


Description

Dylemat Więźnia Twórcami dylematu więźnia była dwójka pracowników RAND Corporation: Melvin Dresher i Merrill Flood, która wymyśliła go w roku 1950. Natomiast jako pierwszy tej nazwy użył Albert W. Tucker formalizując jego zasady. Dylemat więźnia jest przykładem gry dwuosobowej o sumie niezerowej, która ilustruje dylemat odnoszący się do pytania: czy gracze powinni ze sobą współpracować czy też konkurować? W tej grze każdy z graczy może zyskać, zdradzając przeciwnika, ale obaj stracą, jeśli wzajemnie będą się zdradzać. Dylemat ten jest więc niekooperacyjną (o częściowym konflikcie) grą o sumie niezerowej, ponieważ strategia konfliktu przeważa nad strategią pokojową: najwięcej można zyskać zdradzając, a najwięcej stracić idąc na współpracę1. Zazwyczaj przedstawia się dylemat więźnia w następujący sposób: dwaj przestępcy, którzy dokonali napadu na stację benzynową, zostali schwytani przez policję podczas bicia staruszka. Osadzeni w osobnych celach, bez możliwości komunikowania się ze sobą, muszą podjąć decyzję, czy przyznać się do napadu? Grożą im następujące wyroki: jeżeli obaj nie przyznają się do napadu na stację benzynową, to zostaną skazani tylko za pobicie staruszka na jeden rok więzienia; jeżeli jeden z nich przyzna się do napadu na stację benzynową, zostanie skazany na 2 lata więzienia (bowiem współpracował z wymiarem sprawiedliwości), natomiast drugi więzień, ten, który nie przyznał się, zostanie skazany na 8 lat. Jeżeli przyznają się obaj — otrzymają po 3 lata więzienia. Skutki podjętych przez nich decyzji ilustruje tzw. macierz wypłat. Wypłaty to wyroki więzienia w latach. Każdy z graczy ma do wyboru 2 strategie: przyznać się lub nie przyznać się. Najkorzystniejszy wynik uzyskaliby obaj gracze, nie przyznając się do napadu na stację benzynową. Jednak strategią dominującą każdego z graczy, czyli najlepszym wyborem, niezależnie od tego, co zrobi drugi gracz, jest przyznać się. To rozwiązanie jest racjonalne z punktu widzenia poszczególnych graczy, jednak nie prowadzi ono do optymalnego dla nich wyniku2. Dylemat więźnia równie często rozpatruje się także w postaci iterowanej – tzn. ci sami gracze grają ze sobą wielokrotnie, wybierając strategie na podstawie wcześniejszych rund. Jak się okazuje, gdy nie znamy długości gry, strategie altruistyczne (a więc oparte na współpracy) dają relatywnie lepsze wyniki w porównaniu ze strategiami egoistycznymi (opartymi na zdradzaniu). Za najlepszą strategię w iterowanym dylemacie więźnia uważa się 1 Z. J. Pietraś, Decydowanie polityczne, Warszawa-Kraków 2000, s. 229-248.

2 M. Malawski, A. Wieczorek, H. Sosnowska, Konkurencja i kooperacja. Teoria gier w ekonomii i naukach społecznych, Warszawa 1997, s. 37.

1

jednak strategię wet za wet. Opiera się ona na dwóch zasadach: w pierwszej rundzie współpracujemy, a w kolejnych robimy to, co przeciwnik zrobił rundę wcześniej (a więc jeśli np. w drugiej rundzie zdradził, to w trzeciej my zdradzamy). W ten sposób zachowujemy się przyjaźnie (nie zdradzimy, dopóki nie zdradzi nas drugi gracz), ale natychmiast odpowiadamy na zdradę, choć jesteśmy skłonni wybaczać (jeśli przeciwnik współpracuje, my też będziemy). Dylemat więźnia ma wiele analogii w rzeczywistym świecie. Za przykład z życia możemy uznać np. okres zimnej wojny. Zarówno wojska NATO jak i Układu Warszawskiego mogły wybrać zbrojenie się lub nie. Jeśli tylko jedna strona zdecydowałaby się na zbrojenia, zyskałaby wyraźną przewagę. Obustronne zbrojenia z kolei utrzymywały impas (żadna ze stron nie była dość silna, by zaatakować rywala), a jednocześnie podnosiły koszty produkcji i utrzymania arsenału. Gdyby obie strony zdecydowały się na brak zbrojeń, zachowałyby równowagę sił, nie ponosząc jednocześnie nadmiernych kosztów3. Odnosząc to pojęcie do ekonomii, należy stwierdzić, że w codziennym życiu bierzemy udział w wielu transakcjach, w których potencjalnie bardziej opłacałoby się oszukać drugą stronę, niż być uczciwym kontrahentem, podobnie jak w przypadku Dylematu więźnia4. Najczęstszą i najbardziej efektywną formą egzekwowania umów, którą wykorzystujemy w codziennym życiu jest tak zwane “samowymuszanie kontraktów”. Nie potrzebna jest trzecia strona wymuszająca umowę (np. policja czy sąd), sami „wymierzamy karę” nieuczciwemu kontrahentowi. Przykładowo w sytuacji, gdzie klient restauracji jest tam tylko jednorazowo i obie strony o tym wiedzą, to o ile klient ma możliwość skutecznego przekazania innym informacji o swoim niezadowoleniu, właściciel restauracji będzie traktować to jak ciągłą współpracę, gdyż niedotrzymanie umowy może skutkować negatywną reakcją innych potencjalnych klientów5. Jednakże, aby samowymuszanie działało w sposób efektywny, spełnione muszą być określone warunki. Pierwszym warunkiem jest to, że interakcje między stronami muszą być powtarzalne lub jeśli nie są, musi istnieć możliwość poinformowania znaczącej części innych potencjalnych klientów o nieuczciwości kontrahenta. Drugim warunkiem jest niska preferencja czasowa uczestników wymiany. Jeśli sprzedawca jutro ma oddać pieniądze mafii, to prawdopodobnie nie będzie się przejmował tym, że straci klientów i natychmiastowa gotówka będzie dla niego bardziej wartościowa niż

3 Teoria gier w praktyce. Równowaga Nasha, optimum Pareto, dylemat więźnia, gry Blotto https://ideologia.pl/teoria-gier, (dostęp: 22.11.2020). 4 G. Tullock, A. Smith, P. Dilemma, The Quarterly Journal of Economics, Volume 100, Issue Suplement, 1985, s. 1073 5 P.T. Leeson, Contracts without Government, Journal of Private Enterpris, The Association of Private Enterprise Education, vol. 18(Spring 20), s. 35-54.

2

długoterminowe zyski wynikające ze współpracy6. Trzecim warunkiem jest to, by kwota na którą ktoś może być potencjalnie oszukany, była relatywnie mała w stosunku do zainwestowanych środków. Przykładowo, jeśli ktoś prowadzi mały biznes, w który niewiele zainwestował i z którego wyciąga niewielkie zyski, a ma szansę oszukać klienta na bardzo dużą kwotę, będzie miał ekonomiczną zachętę, aby to zrobić. Wynika to z samej definicji, gdyż strony muszą cenić korzyści wynikające z długoterminowej współpracy wyżej niż korzyści z jednorazowego oszustwa. Na szczęście dla ludzi nie liczą się tylko i wyłącznie pieniądze. Wiele osób nie oszukuje innych nie dlatego, że im się to nie opłaca, ani dlatego że boją się oni kary, ale dlatego że uważa oszustwo za niemoralne. Niemniej jednak w takiej sytuacji nie zadziała samowymuszanie kontraktów. Warto dodać, że samowymuszanie kontraktów działa w nie tylko w drobnych transakcjach, lecz w całych branżach, gdzie obraca się dużymi pieniędzmi, jak np. w branży diamentowej czy branży hodowli bydła7.

6 P.T. Leeson, Contracts without Government, Journal of Private Enterpris, The Association of Private Enterprise Education, vol. 18(Spring 20), s. 35-54. 7 Samowymuszanie kontraktów i dylemat więźnia – prosta ekonomia, https://prostaekonomia.pl/samowymuszanie-kontraktow-i-dylemat-wieznia, (dostęp: 22.11.2020)

3

Bibliografia Literatura przedmiotu: Leeson P.T., Contracts without Government, Journal of Private Enterpris, The Association of Private Enterprise Education, vol. 18(Spring 20), s. 35-54. Malawski M., Wieczorek A., Sosnowska H., Konkurencja i kooperacja. Teoria gier w ekonomii i naukach społecznych, Warszawa 1997. Pietraś Z. J., Decydowanie polityczne, Warszawa-Kraków 2000, s. 229-248. Tullock G., Smith A., Dilemma P., The Quarterly Journal of Economics, Volume 100, Issue Suplement, 1985, s. 1073 Wykaz stron internetowych Teoria gier w praktyce. Równowaga Nasha, optimum Pareto, dylemat więźnia, gry Blotto https://ideologia.pl/teoria-gier, (dostęp: 22.11.2020). Samowymuszanie kontraktów i dylemat więźnia – prosta ekonomia, https://prostaekonomia.pl/samowymuszanie-kontraktow-i-dylemat-w

4...


Similar Free PDFs