Bezludna wyspa, nora, grób. Wojenne kryjówki Żydów w okupowanej Polsce PDF

Title Bezludna wyspa, nora, grób. Wojenne kryjówki Żydów w okupowanej Polsce
Author Cobel-Tokarska Marta
Pages 304
File Size 1.4 MB
File Type PDF
Total Downloads 48
Total Views 150

Summary

Bezludna wyspa, nora, grób TOM 83 M ONOGRA F I E INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ KOMISJA ŚCIGANIA ZBRODNI PRZECIWKO NARODOWI POLSKIEMU Marta Cobel-Tokarska Bezludna wyspa, nora, grób Wojenne kryjówki Żydów w okupowanej Polsce WARSZAWA 2012 Recenzent prof. dr hab. Elżbieta Tarkowska dr hab. Małgorzata Mel...


Description

Bezludna wyspa, nora, gróB

TOM 83

M o n o g r a F I e

INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ

KOMISJA ŚCIGANIA ZBRODNI PRZECIWKO NARODOWI POLSKIEMU

Marta coBel-tokarska

Bezludna wyspa, nora, gróB Wojenne kryjóWki ŻydóW w okupowanej polsce

WARSZAWA 2012

Recenzent prof. dr hab. Elżbieta Tarkowska dr hab. Małgorzata Melchior, prof. UW Projekt graiczny okładki Krzysztof Findziński Redakcja Piotr Chojnacki Korekta Maria Aleksandrow Redakcja techniczna Andrzej Broniak Indeks Łukasz Rybak Skład i łamanie Katarzyna Szubka Druk Drukarnia „Tekst” sp.j. Emilia Zonik i wspólnicy ul. Wspólna 19 20-344 Lublin Copyright by Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Warszawa 2012 ISBN 978-83-7629-354-7 Seria „Monograie”: tom 83 Zapraszamy na stronę internetową www.ipn.gov.pl oraz do księgarni internetowej www.ipn.poczytaj.pl

SPIS TREśCI Wprowadzenie ..................................................................................... Temat ................................................................................................. Deinicje ............................................................................................ Stan badań i literatura przedmiotu .................................................... Pytania badawcze, struktura .............................................................. Krytyka źródeł ................................................................................... Metodologia ......................................................................................

7 7 14 17 25 29 42

1. Próba typologii kryjówek ............................................................... Kryjówki tymczasowe – kryjówki długoterminowe ......................... Kryjówki samodzielne – kryjówki wspomagane .............................. Miasto, wieś, ziemia niczyja ............................................................. Kryjówki samotne – kryjówki grupowe ............................................ Tułaczka – poszukiwanie kryjówki ................................................... Podsumowanie ..................................................................................

48 50 65 82 104 108 110

2. Kryjówka jako przestrzeń. Perspektywa społecznego i indywidualnego doświadczenia ........................................................ Kryjówka jako przestrzeń społeczna ................................................. Indywidualne doświadczanie przestrzeni .......................................... Podsumowanie ..................................................................................

112 113 131 152

3. Znaczenia w przestrzeni kryjówki ................................................ Przestrzeń kryjówki – w poszukiwaniu znaczeń ............................... Przestrzenie symboliczne kryjówek, archetypy i znaczenia zawarte w tekstach ............................................................................ Metakategoria – więzienie ................................................................

154 156 162 181 5

Podsumowanie .................................................................................. 207 4. Kryjówka i dom ............................................................................... Dom ................................................................................................... Bezdomność – brak domu jako zagrożenie bezpieczeństwa i życia ................................................................................................ Odpowiedź na kryzys – kryjówka jako dom ..................................... Podsumowanie ..................................................................................

208 209 219 241 259

Zakończenie ......................................................................................... 261 Bibliograia .......................................................................................... 272 Indeks osób .......................................................................................... 292

6

WPROWADZENIE Nie umiemy wejść naprawdę do mieszkania z ukrytym Żydem, nie potraimy wcisnąć się za szafę, w róg pokoju. Wyobraźnia cofa się przed tym, co moglibyśmy tam zastać, nie mamy języka i nie mamy gotowości, żeby zmierzyć się z emocjami, jakie wyzwala w nas towarzyszenie takiej sytuacji. Przeczuwamy piekło. Krzysztof Szwajca

Temat W mojej książce zajmuję się przestrzennym aspektem kryjówek istniejących w czasie II wojny światowej na terenie Polski, wykorzystywanych przez ukrywających się Żydów w gettach (najczęściej w czasie „akcji wysiedleńczych”) i po „stronie aryjskiej”. Dlaczego zainteresowałam się tak odległym w czasie zjawiskiem społecznym, jakim jest ukrywanie się pewnej grupy ludności okupowanego kraju; czemu – by je opisać – wybrałam właśnie kategorię przestrzeni? Spróbuję pokrótce odpowiedzieć na te pytania. Fizyczna obecność w świecie to coś oczywistego, to podstawowe prawo człowieka. Ktoś, kto żyje, jest obecny. Inni widzą jego ciało. Może wchodzić w interakcje z izyczną i psychiczną obecnością innych ludzi i z przestrzenią wokół. Być izycznie obecnym i być widocznym oznacza mieć zagwarantowane prawo do przestrzeni, swobodę ruchów, możliwość godnego zaspokojenia potrzeb; inaczej mówiąc, funkcjonować w społeczeństwie. Niemcy w czasie II wojny światowej podważyli ten oczywisty porządek, kształtując w okupowanych krajach nową rzeczywistość społeczną. Oprócz innych restrykcji, wyodrębnili grupy ludzi niechcianych w społeczeństwie, dla których nie było miejsca w tworzonym przez nich świecie. Wojenne 7

regulacje wprowadzone przez niemieckich okupantów skazały tych ludzi na nieistnienie. W sytuacjach zagrożenia życia kwestionowane jest prawo do zajmowania skrawka przestrzeni, do bycia widocznym, do bycia obecnym. Ludzie, którym się to prawo odbiera, muszą się ukrywać, zejść ze swoją obecnością do podziemia. Wydawać by się mogło, że można tylko istnieć lub nie istnieć, pozornie nie ma trzeciej możliwości. Ale ukrywanie się, życie „pod powierzchnią”, to właśnie trzecia droga, kompromis między pragnieniem zachowania życia a niemożliwością jego zewnętrznej manifestacji. Równie łatwo przekroczyć granicę życia, jak i śmierci, a więc powrócić do widzialnego świata albo zginąć, bo nie udało się zniknąć wystarczająco. Żydzi, którzy w czasie Zagłady podjęli decyzję o ukryciu się, znaleźli się nagle w przestrzeni ograniczonej pod względem izycznym, społecznym i symbolicznym. Od tej pory kryjówka, którą wybrali bądź do której traili przypadkiem, stała się ich światem. Wyjść poza jej granice można było tylko myślą. Czytając świadectwa ukrywających się ludzi, mogłam w pewnym stopniu zajrzeć do tego podziemnego, tajemniczego świata, gdzie sekretne życie prowadziły wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu tysiące osób. O tym właśnie będę pisać – o kryjówkach, trzeciej drodze, etapie pośrednim między istnieniem a nieistnieniem. Zjawisko żydowskich kryjówek to fragment dziejów Żydów polskich w czasie II wojny światowej. Wydaje się, że nie trzeba udowadniać, w jakim stopniu sam temat Holokaustu jest ważny i godny naukowego zainteresowania. Zagadnienie jego znaczenia podejmuje m.in. zbiór esejów zatytułowany Dlaczego należy uczyć o Holokauście1. Wybitni polscy uczeni, pedagodzy, specjaliści z różnych dziedzin argumentują potrzebę ocalenia pamięci o zagładzie polskich Żydów w procesie edukacji – myślę, że te same argumenty można odnieść do dziedziny akademickiej. Autorzy podchodzą do tematu w rozmaity sposób. Jerzy Tomaszewski podkreśla wielowiekowe współistnienie żydowskiej i polskiej społeczności, pokazując, jak bardzo Zagłada zubożyła polskie społeczeństwo i kulturę. Stanisław Krajewski przekonuje, że zapotrzebowanie na wiedzę o Zagładzie istnieje wszędzie, ponieważ było to wydarzenie wyjątkowe w historii ludzkości. Jeszcze dalej idzie Sergiusz Kowalski w eseju To oczywiste, pisząc: „Dlaczego uczyć o Zagładzie? A dlaczego nie? Przecież wydarzyła się na ziemiach polskich i to całkiem niedawno, za pokolenia moich rodziców. Nie pytamy, czy uczyć – uczymy 1

8

Dlaczego należy uczyć o Holokauście, red. J. Ambrosewicz-Jacob, L. Hońdo, Kraków 2005.

o rzeczach dużo dawniejszych, dobrych i złych. O dynastiach polskich królów [...], o rozbiorach, powstaniach i pracy pozytywnej. [...] Dlaczego więc nie uczyć o Zagładzie, która pochłonęła miliony żydowskich obywateli Polski i Żydów z całej Europy [...]. To jest w istocie powód najważniejszy. Trzeba uczyć. Po prostu dlatego, że to miało miejsce. Dlatego, że jest częścią – częścią jakże istotną – polskiej nowożytnej historii”2. Temat Zagłady obecny jest od lat w kulturze polskiej, pojawia się w wierszach, ilmach, powieściach, trwa jako milczące tło polskiej historii powojennej; mimo to wciąż wymaga pogłębionych studiów, badań eksplorujących nieopisane jeszcze obszary. Istotnym argumentem podkreślającym ważność tematu jest także liczba powstałych dotąd publikacji opisujących Zagładę w rozmaitych kontekstach badawczych. Polska nauka, po obitujących w publikacje o Holokauście latach tużpowojennych, dopiero od mniej więcej ćwierćwiecza znów podejmuje temat w sposób otwarty3. Polscy uczeni pracujący w Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozoii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk piszą o tym w redakcyjnej przedmowie do pierwszego numeru rocznika „Zagłada Żydów”: „[...] wiele jest do odrobienia. Warunki panujące w PRL – niesprzyjający klimat polityczny, istnienie cenzury, brak kontaktów roboczych z historiograią zachodnią, zerwanie ciągłości w krajowych badaniach nad Zagładą spowodowane destrukcyjną działalnością w roku 1968 i następnych – wszystko to spowodowało zastój i marginalizację polskich badań nad losem Żydów w drugiej wojnie światowej”4. Autorzy piszą dalej, że dopiero ostatnie lata przynoszą wyraźną zmianę paradygmatu naukowego – z jednej strony dzięki włączeniu do obiegu naukowego nowych lub zapomnianych źródeł, z drugiej zaś dzięki nowym pokoleniom badaczy, którzy podejmują w swych pracach temat Zagłady bez uprzedzeń i ograniczeń, korzystając z dorobku polskich i światowych specjalistów w tej dziedzinie. Przy okazji wyznaczania zakresu badań warto zastanowić się nad tym, jak dalece w ogóle przeszłość może być przedmiotem pracy socjologicznej. Dylemat ten rozstrzyga Małgorzata Melchior w pracy Zagłada a tożsamość, S. Kowalski, To oczywiste [w:] Dlaczego należy uczyć..., s. 56. Według informacji Ewy Koźmińskiej-Frejlak (zestawienie publikacji poświęconych Zagładzie wydanych w latach 1945–1989, dokonane przez nią w 1990 r. na zlecenie Michaela Steinlaufa na podstawie katalogu rzeczowego i systematycznego Biblioteki Narodowej) aż 25 proc. z tych książek ukazało się w latach 1945–1949, większość wydały organizacje żydowskie, głównie Centralna Żydowska Komisja Historyczna przy Centralnym Komitecie Żydów w Polsce. 4 „Zagłada Żydów” 2005, nr 1. 2

3

9

w rozdziale Uwagi metodologiczne i podstawowe zagadnienia teoretyczne5. Autorka przytacza zdanie Krystyny Kersten, dowodzącej, że co prawda to historia zajmuje się res gestae, czyli czynami ludzi dokonanymi w przeszłości, jednak wyznaczenie deinitywnej granicy między przeszłością a teraźniejszością społeczeństw jest niemożliwe6. Jest tak zwłaszcza wtedy, gdy ową przeszłością są czasy względnie nieodległe, a przede wszystkim ciągle obecne w społecznej świadomości. Tak jest w przypadku II wojny światowej, okupacji Polski i zagłady Żydów. Wciąż żyje wiele osób, które osobiście doświadczyły zdarzeń z tamtego czasu, ale pośrednio dotykają one także drugiego i trzeciego pokolenia7. Tematy związane z II wojną światową są stale obecne w powszechnym dyskursie, dotyczy to zwłaszcza obszarów przez dziesięciolecia obłożonych tabu. Takim obszarem są niewątpliwie stosunki polsko-żydowskie, szczególnie ich najbardziej kontrowersyjne aspekty – szmalcownictwo, przemoc wobec ukrywających się Żydów, czynny współudział Polaków w Zagładzie, przejmowanie żydowskiej własności, trudny los polskich Sprawiedliwych. Wystarczy przywołać tutaj ogólnopolską, trwającą wiele miesięcy debatę zapoczątkowaną w 2000 r. publikacją książki Jana T. Grossa Sąsiedzi, czy też mniej intensywną, ale również znamienną dyskusję w 2008 r. wokół Strachu tegoż autora. W przywoływanej wyżej pracy Małgorzata Melchior pisze, że socjologiczne badanie odległych w czasie wydarzeń zakłada także spojrzenie na nie z perspektywy współczesności – czyli releksję nad tym, jak owe wydarzenia są dziś pamiętane i opowiadane przez ich uczestników, jak wpłynęły na ich obecne życie. Początkowo, zbierając materiały, próbowałam wykorzystać to zalecenie i przygotować do analizy teksty wywiadów pogłębionych ze świadkami i uczestnikami interesujących mnie zdarzeń, a więc z osobami M. Melchior, Zagłada a tożsamość, Warszawa 2004. K. Kersten, Relacje jako typ źródła historycznego, „Kultura i Społeczeństwo” 1970, t. 14, nr 3. 7 Na temat „drugiego pokolenia”, czyli potomków ludzi ocalonych z Zagłady, istnieje już zresztą obszerna literatura (por. I. Kogan, The Cry of Mute Children: A Psychoanalytic Perspective of the Second Generation of the Holocaust, London 1995; A. Hass, In the Shadow of the Holocaust: The Second Generation, New York 1996; A.L. Berger, Ashes and Hope: the Holocaust in Second Generation American Literature [w:] Relections of the Holocaust in Art and Literature, red. R.L. Braham, New York 1990; idem, Children of Job: American Second-Generation Witnesses to the Holocaust, New York 1997; Second Generation Voices: Relections by Children of Holocaust Survivors and Perpetrators, red. A.L. Berger, N. Berger, Syracuse 2001; w Polsce tym tematem zajmują się m.in. Maria Orwid, Krzysztof Szwajca, Joanna Wiszniewicz i Łukasz Biedka).

5

6

10

ukrywającymi się w czasie wojny. Niestety, w miarę przeprowadzania wywiadów okazało się, że zrealizowanie tego założenia w praktyce wymagałoby całkowitej zmiany zakresu badań. Zdecydowałam się więc korzystać z innego typu źródeł, w większości powstałych w czasie wojny lub bezpośrednio po jej zakończeniu. Piszę o tym bardziej szczegółowo w części poświęconej krytyce źródeł. *** Dlaczego z ogromu wątków i zagadnień, jakie można wyróżnić w historii Zagłady, wybrałam właśnie kryjówki? Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Przede wszystkim w pasjonującej mnie od lat tematyce szukałam obszaru dotychczas najsłabiej zbadanego i opisanego. O stanie badań nad problematyką kryjówek i szerzej – ukrywania się – napiszę w dalszej części Wprowadzenia. Tu wspomnę tylko, że w zestawieniu choćby z problematyką obozów śmierci czy getta warszawskiego zagadnienie to wydało mi się zupełnie nietknięte. A przecież temat ten jest bardzo ważny, ponieważ stanowi integralną część doświadczenia żydowskiego czasu Zagłady. Rzecz jasna, w porównaniu z liczbą ludzi zabitych w obozach można szacować, że ukrywanie się po „aryjskiej stronie” to doświadczenie mniejszości. Biorę pod uwagę również doświadczenie ludzi kryjących się przed Niemcami podczas likwidacji gett. To wciąż mniejszość – ale mniejszość znacząca i ważna. Sądzę, że z powodu czynników ilościowych nie można marginalizować problemu kryjówek. Jednocześnie jest to temat ciekawy, pozwala bowiem badaczowi próbować przeniknąć poza zasłonę „normalnego” świata, dostrzec w zwykłych miejscach – w lesie, za podwójną ścianą, w ruinach zburzonego domu – życie, które trwało wbrew wszystkiemu. Sądzę, że badanie Zagłady poprzez analizę doświadczenia codzienności ludzi, którzy w najrozmaitszych miejscach próbowali odtworzyć choćby fragmentarycznie swoje dawne życie, to ujęcie nowe i pasjonujące. Wpisuje się we współczesne tendencje obecne w socjologii, które każą obserwować nie tylko wielkie procesy społeczne, ale skłaniają się też ku spojrzeniu „mikro”. Poprzez obserwację życia codziennego, drobiazgów, zjawisk, interakcji i przedmiotów kiedyś pomijanych w opisie jako nie dość ważne uzyskuje się zupełnie inną perspektywę. Inną – niekoniecznie znaczy lepszą, ale być może równie wartościową; na pewno wzbogacającą wiedzę, umożliwiającą głębszą empatię i zrozumienie pewnych zjawisk społecznych, opierających się dotąd poznaniu. 11

Ten trend w socjologii nazywa się niekiedy wręcz zmianą paradygmatu badawczego. Tak uczynili m.in. Piotr Sztompka i Małgorzata Bogunia-Borowska, redaktorzy antologii tekstów wybitnych światowych socjologów8. W teoretycznym wstępie przywołują klasyków: Georga Simmla, twórców interakcjonizmu symbolicznego i etnometodologii, Norberta Eliasa; pokazują przy tym, jak wiele można zyskać poznawczo, przyjmując ów właśnie nowy paradygmat. Piotr Sztompka także w abstrakcie swego referatu wygłoszonego na XIII Zjeździe Socjologicznym napisał o tym tak: „Teoria socjologiczna ma charakter historyczny [...], jest odzwierciedleniem zmiennego stanu społeczeństwa, i dlatego formy i sposoby teoretyzowania w socjologii ulegają nieustannej zmianie. [...] Coraz bogatsze i ciekawsze są [...] próby budowania teorii socjologicznej, ale inaczej niż dotąd, poszukiwania mechanizmów i prawidłowości nie na zewnątrz toczącego się życia społecznego, w zreiikowanych »faktach społecznych« – strukturach, kulturze, ale wewnątrz epizodów codziennego życia ludzi, społecznej praxis, tej jedynej ostatecznej rzeczywistości ludzkiego świata”9. Takie właśnie przesłanki można dostrzec w stosunkowo nowych, ale klasycznych już dziś pracach polskich badaczy Zagłady. Przykładem mogą być książki opisujące z różnych perspektyw codzienność getta warszawskiego10. Ja również przyjmuję taką perspektywę, uważam bowiem, że zarówno temat, jak i charakter dostępnych źródeł (dokumenty osobiste) powoduje, iż jest ona najwłaściwsza i najbardziej przydatna poznawczo. Podobne, bardzo inspirujące podejście pojawiło się w ostatnich dekadach w naukach historycznych, gdzie coraz częściej – mówiąc obrazowo – zamiast opisywać ruchy wojsk i wielkie strategie bitewne, uczeni próbują odtworzyć życie ludności cywilnej w wioskach na tyłach frontu. Wybitnymi przedstawicielami tego nurtu są autorzy reprezentujący francuską szkołę historiograii, m.in. współredaktorzy wielotomowej Historii życia prywatnego11 Philippe Ariès i George Duby; oraz historyk Jean Delumeau. Socjologia codzienności, red. P. Sztompka, M. Bogunia-Borowska, Kraków 2008. P. Sztompka, Nowe formy życia społecznego a nowy kształt teorii socjologicznej, 2007, http:// www.zjazd-pts.uz.zgora.pl/ab_okraglystol.html. 10 B. Engelking, Zagłada i pamięć. Doświadczenie Holocaustu i jego konsekwencji opisane na podstawie relacji autobiograicznych, Warszawa 1994; eadem, „Czas przestał dla mnie istnieć...” Analiza doświadczenia czasu w sytuacji ostatecznej, Warszawa 1996; B. Engelking, J. Leociak, Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście, Warszawa 2001. 11 P. Ariès, G. Duby, M. Perrot, A. Prost, P. Veyne, Historia życia prywatnego, red. G. Vincent, t. 1–5, Wrocław–Kraków 2005–2006. 8

9

12

Państwowy Instytut Wydawniczy publikował tego rodzaju książki historyczne w swej serii Życie codzienne. Istnieje kilka prac przyjmujących taką optykę, a dotyczących II wojny światowej12. W historiograii wyróżnia się wręcz pojęcie mikrohistorii13, za której głównych reprezentantów uważa się francuskich historyków Emmanuela Le Roy Laduriego i Carla Ginzburga. Ich prace dotyczą głównie dawnych wieków; natomiast historycy zajmujący się dziejami najnowszymi chętnie korzystają ze zdobyczy oral history, o której napiszę przy krytyce źródeł. Odpowiedź na pytanie „dlaczego kryjówki?” łączy się dla mnie ściśle z odpowiedzią na pytanie „dlaczego przestrzeń?”. Samo słowo „kryjówka” oznacza pewne miejsce (jak piszę dalej, w części Deinicje). Miejsce staje się kryjówką w chwili, gdy zajmie je w tym celu człowiek potrzebujący schronienia. Ale właściwości stanowiące o tym, że dane miejsce może stać się kryjówką, należą do porządku przestrzennego – usytuowanie, granice, rozmiary, konstrukcja, struktura. Uważam przestrzeń za podstawową kategorię opisującą i determinującą ludzki świat, a mimo to dość rzadko używaną w pracach socjologicznych. Analiza zjawiska społecznego przez pryzmat przestrzeni, która zjawisko to determinuje, jest dla niego tłem, ...


Similar Free PDFs