Samospełniające się proroctwo PDF

Title Samospełniające się proroctwo
Author Joanna Klemens
Course Psychologia
Institution Uniwersytet Zielonogórski
Pages 8
File Size 82.1 KB
File Type PDF
Total Downloads 73
Total Views 134

Summary

Download Samospełniające się proroctwo PDF


Description

1) WSTĘP W psychologii występuje termin samospełniającego się proroctwa, są to przewidywania dotyczące wydarzeń w przyszłości, które zmieniają ich wynik zgodnie z tym, czego się oczekiwało. Występuje ono wówczas, gdy informacja o mającym się zdarzyć incydencie pochodzi z wiarygodnego dla jednostek źródła i pod wpływem tej informacji jednostki postępują w taki sposób, że realizują w końcu treść przepowiedni. Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile razy w naszym życiu sposób, w jaki postrzegamy siebie, innych ludzi czy otoczenie, wywołuje określone zachowania. Zjawisko to jest nieświadome i pojawia się w sposób mimowolny. Sposób myślenia oddziałuje na nas, na nasze samopoczucie i na to, jak odbieramy świat. Nasze myśli mają konsekwencje i siłę sprawczą. Subiektywna ocena sytuacji oraz własnych zdolności i możliwości wpływa na doznawane przez nas emocje możemy czuć niepokój i brak wiary we własne siły albo radosne ożywienie związane z przewidywanym sukcesem. Badania potwierdzają, że również nasze pragnienia i nadzieje dotyczące przyszłego życia mogą mieć na nie znaczący wpływ. PRZYKŁADY PRZYKŁAD 1 Pan Kowalski wybiera się na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy. Pan Janek w dniu rozmowy ma kiepskie samopoczucie i niskie mniemanie o sobie. Uważa, że nie jest odpowiednim kandydatem na oferowane mu stanowisko i że nie otrzyma tej pracy. Z takim nastawieniem idzie na rozmowę z pracodawcą. W trakcie spotkania jest małomówny, mimika jego twarzy wskazuje na początki depresji, w rezultacie przebieg całej rozmowy nie wypada korzystnie dla Pana Kowalskiego. Pracodawca nie zatrudnia kandydata, gdyż uważa, że ma on kompleksy lub nie zależy mu na stanowisku. W ten sposób myślenie Pana Janka spowodowało spełnienie jego obaw. Ziścił się czarny scenariusz. PRZYKŁAD 2 Dany bank w najbliższym czasie z powodu problemów finansowych upadnie. W wyniku rozchodzenia się tej informacji wśród klientów banku pojawić może się zjawisko owczego pędu, gdy klienci wierząc w plotkę zaczynają wyciągać złożone w nim oszczędności. Rezultatem takiego działania jest wyprowadzenie pieniędzy z banku i doprowadzenie go do upadłości. PRZYKŁAD 3 Jeśli nauczyciel uważa, że Jaś jest leniwy i "niezbyt mądry", jest wysoce prawdopodobne, że w jego obecności uczeń nigdy nie zabłyśnie wiedzą i elokwencją. Mając przekonanie o niewielkich możliwościach intelektualnych Jasia, prawdopodobnie nie będziemy tracić energii na uważne słuchanie go, zadawanie pytań itp. Wtórnie będzie to miało silny wpływ na zachowanie ucznia. Jeśli uzna, że nasz stosunek do niego jest lekceważący, prawdopodobnie poczuje się nieswojo i nie podejmie trudu, by pokazać nam, że jest dobrze przygotowany. Tym samym potwierdzi przekonanie na jego temat, które mieliśmy na początku. PRZYKŁAD 4 Kolejne potwierdzenie tego mechanizmu, naukowcy odkryli w związku z … pogarszaniem się pamięci u starszych osób. Ci którzy spodziewają się, że z wiekiem ich pamięć ulegnie pogorszeniu rzeczywiście osiągają gorsze wyniki na testach niż Ci, którzy nie przejmują się opiniami na temat sklerotyczności starszych ludzi. Naukowcy badali pamięć osób starszych w dwóch sytuacjach – informując ich przed

przystąpieniem do badań, że osoby w ich wieku zawsze wypadają gorzej na testach pamięci oraz w drugiej sytuacji, kiedy doprowadzali do wystąpienia poczucia stygmatyzacji osób starszych ze względu na wiek. Okazało się, że w obu grupach wyniki były gorsze, choć osoby w wieku 60-70 lat gorzej znosiły sytuację stereotypowego traktowania pamięci u osób starszych a osoby w wieku 71-82 stygmatyzację. Niezależnie jednak od tych różnic najważniejsze jest jedno – jeśli uwierzysz, że ze względu na swój wiek twoja pamięć się pogorszy, to tak rzeczywiście się stanie. 2) Samospełniające się proroctwo nie działa zawsze i w każdej sytuacji, zauważono jednak że samospełniające się proroctwa są bardziej prawdopodobne w odniesieniu do oczekiwań negatywnych niż pozytywnych. Zwykle w kontaktach społecznych bardziej zależy nam na uniknięciu zagrożeń niż na uzyskaniu korzyści. 3) Prawa Murphy'ego Często w życiu kierujemy się zasadami Murphy’iego . Prawa Murphy'ego – zbiór popularnych, często humorystycznych powiedzeń, sprowadzających się do założenia, że rzeczy pójdą tak źle, jak to tylko możliwe. Podstawowe Prawo Murphy'ego: To co może się nie udać, nie uda się na pewno. Pochodne Prawa Murphy'ego: Nie uda się nawet wtedy, gdy właściwie nie powinno się nie udać. Wszystko wali się naraz. Filozofia Murphy’ego • Uśmiechnij się... jutro będzie gorzej. • Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem. Najczęściej jest to wieko od trumny. Filozoficzne podstawy do prawa Murphy'ego: l. Sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty. 2. Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny. 3. Niejasność jest wielkością niezmienną. 4. Skrót jest najdłuższą drogą pomiędzy dwoma punktami. 5. Cztery zjawiska blokują postęp ludzkości: ignorancja, głupota, komitety normalizacyjne oraz ludzie sprzedający komputery. 6. Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa odruchowe, powszechne oraz testy komputerowe. 4) Kolejną sprawą jest nasz tzw. „system przyzwyczajeń myślowych”, czyli nic innego jak poukładane w naszej głowie schematy myślowe. Nie wiadomo, czy są one wytworem naszej psychiki czy są nabyte, ale jedno jest pewne te negatywne myślowe stereotypy nie prowadzą nas do niczego dobrego. 5) Kwestia przesądów Większość z nas nie wierzy w przesądy, zna je oczywiści i zawsze zauważa, kiedy czarny kot przejdzie nam drogę, ale raczej nie przywiązuje do tego większej wagi. Tak samo piątek 13-go wywołuje raczej na naszej twarzy uśmiech niż strach przed tym, co może się wydarzyć w taki dzień. Podobnie sprawa ma się z horoskopami, tylko, że w tym wypadku jest to bardziej skomplikowany proces. Z jednej strony w horoskopy nie wierzymy, kiedy czytamy, że czeka nas nagły przypływ

gotówki to śmiejemy się i często dopowiadamy, że chyba w przyszłym życiu. Podobnie jest, kiedy dowiadujemy się, że lada moment spotkamy miłość swojego życia albo znajdziemy dobrze płatną pracę. Inaczej sprawa wygląda, kiedy z przeczytanego horoskopu dowiadujemy się, że w naszym życiu wydarzy się coś złego np. nasz interes zacznie przynosić straty, w niedługim czasie ktoś z naszych bliskich ciężko zachoruje. 6) Na kwestie samospełniających się proroctw w badaniach naukowych psychologowie zwrócili uwagę w 1911 roku w związku ze słynnym przypadkiem Mądrego Hansa, konia pana von Ostena. Mądry Hans miał rzekomo: rozwiązywać proste zadania matematyczne, odróżniać akordy harmonijne od dysonansów, oznaczać bieżącą datę. Przez kilka lat nikt nie potrafił obalić tezy o inteligencji konia. Dopiero zastosowanie nowoczesnych (jak na pocz. XX w.) metod badawczych pozwoliło wyjaśnić sprawę Hansa. Pierwsza komisja W roku 1904 powołano pierwszą komisję, która miała zbadać przypadek Mądrego Hansa, wyjaśnić zjawisko oraz wydać opinię o prawdziwości lub oszustwie. W jej skład wchodzili: profesorowie psychologii i fizjologii, dyrektor ogrodu zoologicznego, dyrektor cyrku, weterynarz i oficerowie kawalerii. Komisja nie potrafiła wykazać żadnych znamion fałszerstwa, ale powstrzymała się od wyjaśniania lub komentowania badanego zjawiska. Druga komisja Z powodu niezadowalających wyników pierwszej komisji w 1907 r. zorganizowano drugą, w której składzie był berliński psycholog Oskar Pfungst. Przeprowadził wiele prób, po czym złożył zeń sprawozdanie. Zawarł w nim opinię, że koń nie tylko nie jest nadzwyczajnie inteligentny, ale także nie zna liczb i liter, a z tego, co mówią do niego ludzie, nie rozumie absolutnie nic. Po przeprowadzeniu dokładnych badań, psycholog Oskar Pfungst dowiódł, że koń nie wykonuje żadnych z przypisywanych mu zadań umysłowych. Odpowiedzi zwierzęcia wynikają z jego obserwacji reakcji otaczających go ludzi. Pfungst odkrył wpływ niezamierzonych ludzkich wskazówek (mowa ciała) na zachowanie konia. Ktoś, kto znał rozwiązanie zadania i jednocześnie wiedział, ile razy koń ma stuknąć kopytem, zupełnie nieświadomie dawał znaki czy oczekiwane jest więcej stuknięć, czy nie. Pfungst zastosował następujące metody weryfikacji domniemanych zdolności Hansa, a właściwie weryfikacji przypuszczenia o wpływie ludzi na zwierzę: 1. Izolowanie konia od obserwatorów i osoby zadającej pytanie, aby nie mógł otrzymać żadnych wskazówek. 2. Użycie innej osoby pytającej niż właściciel konia. 3. Zakładanie klapek na oczy konia aby uniemożliwić zwierzęciu obserwację pytającego. 4. Prowadzenie zróżnicowanych prób, w których zadający pytania znał lub nie znał na nie odpowiedzi. Po wielokrotnych próbach Pfungst odkrył, że: • Koń może dawać poprawne odpowiedzi nawet, jeśli nie zadaje ich von Osten. • Hans potrafił podawać prawidłowe odpowiedzi tylko wtedy, gdy jednocześnie widział pytającego i pytający znał poprawną odpowiedź. • Gdy von Osten znał odpowiedzi, koń miał 89% poprawnych odpowiedzi, gdy nie znał

- Hans odpowiadał poprawnie tylko na 6% pytań 7) Psycholodzy mają często oczekiwania lub tendencyjne nastawienie które mogą spowodować wysyłanie do badanych niejawnych i niezamierzonych sygnałów. Sygnały te powodują, że badana osoba reaguje w określony sposób, zgodny z oczekiwaniami obserwatorów. Badacz może potraktować takie wyniki jako potwierdzenie swojej hipotezy, gdy w rzeczywistości rezultat eksperymentu wynikać może wyłącznie z tendencyjnych oczekiwań. To zagrożenie trafności wyników eksperymentu psychologicznego nazywa się efektem oczekiwań eksperymentatora. Badaniami nad efektem oczekiwań eksperymentatora zajął się Robert Rosenthal . Robert Rosenthal wraz z Kermitem Fode przeprowadził prosty eksperyment na grupie studentów i szczurów. Wspomniani psycholodzy – naukowcy losowo podzielili studentów na dwie grupy. Jednej grupie przydzielili szczury inteligentne, co w tym przypadku oznaczało, że lepiej zapamiętują drogę w labiryncie. Zaś druga grupa studentów otrzymała szczury z hodowli o mniejszych zdolnościach zapamiętywania. Zadaniem studentów było nauczenie szczurów odnajdywania właściwej drogi wiodącej przez labirynt. Taką wersje poznali studenci. Prawda było nieco inna. Obie grupy studentów otrzymały szczury z jednej hodowli wybierane losowo. Nie było żadnych podstaw by kategoryzować szczury jedne jako lepsze, a drugie jako gorsze. Okazało się jednak, że studenci doszli do innych wniosków. Ci którzy opiekowali się szczurami inteligentnymi oceniali ich zdolności zdecydowanie lepiej niż grupa studentów, która uważała, że ich szczury nie należą do najlepszych. Powyższy eksperyment nazwano efektem Rosenthala, czyli tendencją do uzgadniania tego co się widzi z własnymi przekonaniami. Rosenthal nazwał efekt oczekiwań występujący w naturalnym środowisku międzyludzkim efektem Pigmaliona. Nazwa tego zjawiska wywodzi się z greckiej mitologii- rzeźbiarz Pigmalion zakochał się w wyrzeźbionym przez siebie posągu kobiety. Rosenthal ponadto przypuszczał, że informacje na temat uczniów posiadane przez nauczyciela ( np. dane o poziomie ilorazu inteligencji) wpływają na oczekiwania wobec dzieci. Nauczyciel np. subtelnie zachęca ucznia postrzeganego jako osobę mogącą odnieść sukces do osiągania dobrych wyników. Aby sprawdzić tą teorię Rosenthal i Jacobson przeprowadzili eksperyment w szkole podstawowej. w West Coast, w San Francisco. Uczniów klas 1-6 na początku roku poddano testowi inteligencji. Nauczycielom powiedziano, że ma on prognozować szkolne sukcesy i szybki rozwój ( w rzeczywistości nie miał on znaczenia prognostycznego). Przekazują wyniki poinformowano nauczycieli, że uczniowie, którzy osiągnęli wysokie wyniki wykażą w tym roku zwiększone możliwości uczenia się. W rzeczywistości wybór osób ,, zdolnych” był całkowicie losowy. Pod koniec roku szkolnego dzieci znów poddano temu samemu testowi, by sprawdzić różnice w zmianie ilorazu inteligencji. W całej szkole uczniowie, wobec których nauczyciele miel wyższe oczekiwania związane z rozwojem intelektualnym osiągnęły większy wzrost ilorazu inteligencji niż pozostałe dzieci. Wszystko w tym badaniu byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że nauczyciele zostali wprowadzeni w błąd. Test początkowy nie miał żadnego wpływu na przydział dzieci do grup, które po prostu zostały losowo dobrane. Dzieci, o których sądzono z góry, że są inteligentne były doceniane, te z drugiej grupy przeciwnie – nie doceniane, wymagano od nich mniej i mniej czasu na tłumaczenie im poświęcano. Wnioski z tych badań same cisną się na usta – wymagania budują kompetencje, brak wymagań niekompetencje. Dodać należy również do tego wiarę w umiejętności. I nie dotyczy to jedynie naszego spojrzenia na innych, ale i na nas samych.

WYNIKI: Porównując wyniki wzrostu inteligencji w grupie eksperymentalnej i w grupie kontrolnej zauważamy znaczny wzrost ilorazu inteligencji u uczniów wobec których nauczyciele mieli wyższe oczekiwania, niż u dzieci z grupy kontrolnej. Dzięki tym badaniom odkrywamy, że: -efekt oczekiwań wcześniej obserwowany w warunkach laboratoryjnych występuje również w mniej formalnych sytuacjach życiowych -oraz to ze efekt ten był bardzo silny w młodszych klasach natomiast u dzieci starszych było to prawie nie zauważalne. OMÓWIENIE Oczekiwania nauczycieli wobec zachowania uczniów stały się samospełniającym się proroctwem. Gdy oczekiwano od dzieci większego rozwoju intelektualnego, wówczas dzieci rzeczywiście wykazywały większy rozwój intelektualny. A więc różnice we wzroście inteligencji kryją się w różnych oczekiwaniach nauczycieli. Powstaje zatem pytanie: dlaczego samospełniające się proroctwo nie zadziałało w wypadku uczniów ze starszych klas? Według Rosenthala i Jacobsona może być kilka przyczyn takiego stanu: 1.Załóżmy, że młode dzieci są bardziej podatne na wpływ innych, z tego wynikać może, iż młodsze dzieci biorące udział w badaniach doświadczyły większej zmiany, bo po prostu łatwiej było je zmienić. Nawet jeżeli młodsze dzieci nie były by bardziej podatne na wpływy to nauczyciele mogą wierzyć, że są. Takie przekonanie może być wystarczającą przyczyną odmiennego traktowania tych uczniów, co doprowadziło do powyższych wyników. 2. W młodszych klasach nauczyciele zazwyczaj nie mają jeszcze wyrobionej opinii na temat zdolności dzieci, a więc to oczekiwania stworzone przez badaczy mogą wywierać wpływ na ich postępowanie. 3. Młodsze dzieci podlegają subtelnym i niezamierzonym zachowaniom nauczycieli którzy przekazują uczniom jakie są oczekiwania związane z ich wynikami. 4. Nauczyciele klas młodszych różnią się od nauczycieli klas młodszych, którzy w większym stopniu przekazują swoje oczekiwania dzieciom. WYKRES I: Wzrost ilorazu inteligencji klas (1-6) WYKRES II: Procent pierwszo i drugoklasistów których iloraz inteligencji znacznie wzrósł INNE PRZYKŁADY I EKSPERYMENTY : Eksperyment 1 Autorami są Mark Snyder, Elizabeth D. Tanke i Ellen Berscheid (1977). Grupie studentów college'u przekazano informacje o uczestniczce eksperymentu oraz jej fotografię. Fotografia przedstawiała albo bardzo atrakcyjną, albo nieatrakcyjną kobietę. Studentom powiedziano, że mają z nią przeprowadzić rozmowę telefoniczną (warunki eksperymentu dopuszczały jedynie komunikację werbalną — z wyeliminowaniem gestykulacji i mimicznych wyrazów twarzy). Fotografia miała wzbudzać w badanych i ujawniać stereotyp „To, co jest piękne, jest i dobre", a więc oczekiwanie, że z kobietą atrakcyjną rozmowa będzie przyjemniejsza, swobodniejsza i zabawniejsza niż z kobietą nieatrakcyjną. Fotografie, które otrzymali studenci, nie były fotografiami kobiet, z którymi oni rzeczywiście rozmawiali. Czy to, w co uwierzyli, stworzyło jakąś rzeczywistość? Tak. Studenci, którzy wierzyli, że rozmawiają z kobietą atrakcyjną, odpowiadali w sposób łagodny, bardziej akceptowany społecznie niż studenci, którzy sądzili, że rozmawiają z kobietą nieatrakcyjną. To jednak nie wszystko —

zachowanie mężczyzn wpłynęło na sposób prowadzenia rozmowy przez kobiety. Niezależni obserwatorzy bowiem, wysłuchawszy nagrania tylko tej części rozmowy, którą one prowadziły (a więc nie oglądając ich zdjęć), ocenili te kobiety, które rozmawiały z partnerami zakładającymi, że są one atrakcyjne, jako bardziej atrakcyjne, budzące zaufanie, ożywione i ciepłe w porównaniu z kobietami, których rozmówcy sądzili, że są nieatrakcyjne. Zatem gdy mężczyźni uważali, że rozmawiają z atrakcyjną kobietą, rozmawiali z nią w sposób ujawniający jej najlepsze strony. Eksperyment 2 Poddano badaniu osoby, które obserwowały nauczyciela college'u . Jeśli nauczyciel zachowywał się w sposób sympatyczny studenci uznali , że jest on atrakcyjny fizycznie; natomiast osoby, które obserwowały tego samego nauczyciela, lecz zachowującego się niesympatycznie, sądziły, że jest człowiekiem nieatrakcyjnym fizycznie. Działo się tak nie dlatego, że nauczyciel był obiektywnie bardziej atrakcyjny wtedy, gdy zachowywał się sympatycznie, lecz dlatego, że na nasze oceny stopnia atrakcyjności drugiej osoby wpływa to, jak bardzo tę osobę lubimy (zaczerpnięto z: Nisbett, Wilson, 1977) Eksperyment 3 Badanym wręczano opisy osób, z którymi będą mieli za chwile przeprowadzić wywiad. Połowa otrzymała opis osoby ekstrawertycznej, a połowa introwertycznej. Proszono, aby sprawdzili, czy opisy, które otrzymali zgadzają się z faktycznymi cechami tych ludzi. Następnie wręczano badanym listę pytań, z których mieli wybrać te, jakie następnie zadadzą swojemu rozmówcy, aby sprawdzić prawdziwość opisów. Okazało się, że badani mieli skłonność wybierać pytania, które potwierdzą ich nastawienia. Gdy badany czytał opis ekstrawertyka, chciał pytać o to: "Co zrobiłbyś, aby rozruszać towarzystwo na przyjęciu?", ci, którzy byli przekonani, że będą rozmawiać z introwertykiem, chcieli zadawać mu pytania typu: "W jakich sytuacjach naprawdę trudno jest ci otworzyć się przed ludźmi?". Zadanie tych pytań potwierdziłoby oczekiwania badanych, ale nie sprawdziło, czy opisy są prawdziwe (każdy człowiek, bez względu na swoją intro- czy ekstrawersję, może odpowiedzieć na oba te pytania). Pytaniami sprawdzającymi dla np. ekstrawertyka byłoby: "Czy jest ci trudno odezwać się do obcej osoby?" Eksperyment pokazuje ogólną skłonność raczej do potwierdzania niż sprawdzania hipotez, które sobie stawiamy. Eksperyment 4 W innym badaniu wysyłano zdrowe osoby do szpitali psychiatrycznych. Miały one powiedzieć, że słyszą głosy, a następnie nie wykazywać jakichkolwiek innych objawów psychotycznych. W szpitalu miały zachowywać się normalnie. U żadnej osoby personel nie wykrył symulacji. Badani byli zwalniani ze szpitala z diagnozą "Schizofrenia w stanie remisji.” Eksperyment 5 Osobom badanym podano pigułkę, która nie wywoływała żadnych zmian fizjologicznych (placebo). Część osób okłamano, mówiąc im, że będą odczuwali przykre pobudzenie, innym badanym powiedziano prawdę, jeszcze innych okłamano, że będą czuli się zrelaksowani. W

następnej fazie eksperymentu badani mieli wykonywać czynności niezgodne ze swoimi postawami (tu: pisać argumenty na rzecz opcji, z którą się nie zgadzają), co wywołuje dysonans. Okazało się, że osoby, przypisujące swoje pobudzenie zażyciu tabletki, nie zmieniły zupełnie swoich postaw. Postawy osób, którym mówiono prawdę (umiarkowany dysonans), zmieniły się w kierunku wykonywanego zachowania. Osoby które sądziły, że powinny być zrelaksowane (te przeżywały dysonans jako szczególnie silny – "Tabletka wywołuje relaks, a ja czuję się źle, to znaczy, że bez tabletki czułbym się jeszcze gorzej"), najsilniej zmieniły swoje postawy. Eksperyment 6 Loftus postanowiła sprawdzić, czy fałszywa sugestia zawarta w pytaniu może sprawić, że we wspomnieniu świadka pojawi się coś, czego w rzeczywistości w ogóle nie było. Osoby badane (150 studentów) oglądały krótki film, przedstawiający wypadek z udziałem białego sportowego samochodu. Następnie odpowiedziały na 10 pytań dotyczących filmu. Połowie badanych zadano pytanie: „Jak szybko jechał wiejską drogą biały sportowy samochód, kiedy mijał stodołę?”. Drugą połowę badanych spytano: „Jak szybko jechał wiejską drogą biały sportowy samochód?”. Tydzień później badani odpowiadali na kolejne 10 pytań. Najważniejsze brzmiało: „Czy widziałeś stodołę?”. W grupie, której wcześniej wspomniano w pytaniu o stodole, aż 13 osób (17,3 proc.) odpowiedziało „tak”. A zatem przypomniały sobie stodołę, której na filmie nie było. Jeśli wcześniej wzmianki o stodole nie było, to twierdzącej odpowiedzi udzieliły tylko 2 osoby (2,7 proc.). Eksperyment 7 Człowiek, który właśnie kupił drogi samochód dowiaduje się o kilku jeg...


Similar Free PDFs